[AKTUALIZACJA!] Co nas czeka "Poza"?

BEYOND: TWO SOULS
Kojarzycie Quantic Dream? Tak, to ci od Heavy Rain oraz wspaniałego tech-demo sprzed kilku miesięcy „Kara”. Zgodnie z zapowiedziami na E3 poznaliśmy ich nowe dziecko. Zupełnie nowe IP i gwiazda otwierająca konferencję Sony. `Panie i Panowie, oto kilka moich słów o Beyona: Two Souls.

Jednak zanim przejdę dalej, najpierw muszę poruszyć temat Heavy Rain. Nie jest to standardowa gra. Mamy tu raczej bardzo interaktywny film, gdzie interakcja sprowadza się do przemyślanych kontekstowych QTE. Mamy jednak pewną swobodę w działaniu, a co za tym idzie – mamy wpływ na przebieg fabuły i to które z kilku zakończeń zobaczymy. Osobiście bardzo mile wspominam swoją przygodę z Heavy Rain i gra mnie urzekła. Osoby, które mają uprzedzenia do tego tytułu, które go nie trawią, dla których to nie jest gra (i tak dalej, i tak dalej…) mogą sobie odpuścić dalsze czytanie tego tekstu.
Z tego co nam pokazano podczas E3 Beyond ma być w kilku kwestiach podobna do swojej poprzedniczki. Ciężko pisać o konkretach w kwestii mechaniki rozgrywki gdyż nie było nam dane jej zobaczyć. Dostaliśmy za to kilka innych rzeczy.

ELLEN PAGE
Jedną z nich jest udział Ellen Page, która dosłownie (!!!) zagra postać Jodie Holmes, naszej protagonistki, z którą przyjdzie nam się zżyć, gdyż mamy spędzić razem 15 lat z życia Jodie. Wielokrotnie słyszałem, że nie mam gustu, albo że jestem ślepy i się nie znam, jednak moim zdaniem Ellen jest ładna, zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że bardzo ładna. Aktorkę ostatni raz widziałem chyba w X-Men: First Class, w którym to wcieliła się w Shadowcat. Jako, że Ellen użyczy Jodie zarówno swój głos jak i twarz, możemy liczyć na niesamowite animacje mimiki twarzy. Jak wiadomo mimika przekłada się na emocje, a te na doznania płynące z ekranu.

A MY TAK EMOCJONALNI
David Cage, szef Quantic Dream, rozpoczął prezentację Beyond w bardzo ładnym stylu. Wspomniał o tym, że ludzie od zawsze zastanawiali się nad tym co jest po śmierci. Co się z nami dzieje? Czy już nic po nas nie zostaje? Albo co się dzieje z naszą duszą jeśli rzeczywiście istnieje? Beyond ma poruszać to zagadnienie w piękny i unikatowy sposób, pokazać nam, że pewne rzeczy są silniejsze od śmierci (gra zawiera pewne elementy paranormalne). Po Heavy Rain wierzę, że im się uda. Ze śmiercią nierozerwalnie są powiązane emocje, które stanowią jeden z atutów tytułu. Ekspresja Jodie ma być nieporównywalna z niczym czego doświadczyliśmy w innych grach. Potwierdza to…

…TRAILER
Ciężko było mi określić, czy to, co oglądam to trailer gry, czy fragment wysokobudżetowego filmu CGI klasy Avatar’a. Ruchy, zachowania postaci, mimika ich twarzy. To wszystko wygląda tak naturalnie! I trzyma w napięciu, zaciekawia widza. Nie będę zdradzał co zawiera trailer, tylko zaproszę Was do jego obejrzenia:



NADZIEJE
Nie powiedziano nam kiedy powinniśmy się spodziewać Beyon, jednak obstawiam, że nie wcześniej niż końcówka 2012/początek 2013. Czy warto? Oczywiście. Ufam ekipie z Quantic Dream i wierzę, że mnie nie zawiodą. Żałuję jedynie, że tytuł wyjdzie jedynie na PS3. Jest to potężny exclusive dla Sony, co powinno mnie cieszyć, jednak sądzę iż tego typu doznania jak Heavy Rain czy nadchodzące Beyond powinny być dostępne dla możliwe jak największej grupy odbiorców (tak, tak… również dla PeCeciarzy i właścicieli X360).




[AKTUALIZACJA!]
W sieci ukazał się trwający 23 minuty zapis z gameplay'a z Beyond: Two Souls. Filmik jest parszywej jakości, jednak daje nam pewien obraz tego, co przyjdzie nam ujrzeć. Gra uraczy nas taką samą mechaniką rozgrywki, jakiej doświadczyliśmy w Heavy Rain. Nowością jest nasz niewidzialny przyjaciel, którym przyjdzie nam od czasu do czasu pokierować. BTW Walki z wilkami w nowym Tomb Raider czy Assassin's Creed mogą się schować.


7 komentarzy:

  1. Xbox dla gier, z filmami wyjazd do kina! A tak na serio, naprawdę nie rozumiem tego nurtu. To znaczy jest ciekawy i potrzebny i nawet sprawdziłby się jako niezależna nieskobudżetówka, ale jako tytuł AAA? To coś co dla mnie jest kompletnie niepojęte. A pewnikiem po prostu oznacza, że się starzeję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać jest to jednostkowy przypadek. Istotne jest to, że studio odniosło niezły sukces swoimi wcześniejszymi grami oraz że ma odpowiednie fundusze... Taka niezależna, hipsterska gra za grube pieniądze dla dojrzałych graczy potrzebujących emocjonalnego doświadczenia.

    Chyba właśnie sobie pojechałem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie powiedziane! Tego mi właśnie brakowało. Te gry są do szpiku kości hipsterskie, tak jakby dojrzałej fabuły nie można było połączyć z angażującym gameplayem i zawsze albo rybka albo pipka. Albo mamy fabularną sieczkę, albo grę o mechanice dla pięciolatków. Pewnie dlatego tak strasznie mnie od produkcji Quantic Dream odrzuca.

      Usuń
    2. "albo rybka albo pipka" - chyba nie muszę pisać, co większość facetów by wybrała... <_<
      Mam tu mały problem, gdyż Heavy Rain wciągnął oraz zaangażował mnie niemało. Do tego stopnia, że w pracy myślałem o tej grze i zastanawiałem się "co dalej?". P.S. Pięciolatek miałby problemy, ja chwilami miałem xD

      Usuń
    3. To znaczy nie mówię broń Boże o tematyce i fabule, bo ta się dla małych dzieci nie nadaje. Ale gameplay oparty na wciskaniu jednego guziczka, kręceniu gałką lub potrząsaniu padem już z kolei jak najbardziej (albo po prostu ja byłam niezwykle ogranym pięciolatkiem). Tak jakby nie dało rady stworzyć gry z dobrą, nieinfantylną fabułą w którą by się jednocześnie grało, a nie wciskało guziczki jak małpa.

      Usuń
    4. Batman: AC?
      Zanim zagrałem w Heavy Rain byłem dość sceptycznie nastawiony do modelu sterowania. Jednak jak się okazało zacząłem się zżywać z bohaterami, fabuła mnie usidliła, a cała gra mnie pochłonęła. Pewne wymagane od nas iście alpejskie kombinacje na padzie były koszmarne. Pamiętam natomiast, że gdy byłem zmuszony jechać samochodem pod prąd to cały się przechylałem wraz z padem, co mi się zazwyczaj nie zdarza. Staram się myśleć o tym bardziej jako rozwinięciu idei systemu point'n'click.
      Jak małpa to wciskam guziki grając w mordoklepki i oboje wiemy jak to się dla mnie kończy :P

      Usuń
    5. Uhm... Dodam opublikowaną dzisiaj wypowiedź David'a Cage'a o swojej nowej grze:
      "Pomysł jest taki, by nie robić kolejnej gry wideo, w którą gra się jak w grę wideo, i która wygląda jak gra wideo. Chcemy stworzyć coś organicznego zarówno w kwestii animacji, jak i opowiadania historii."
      oraz
      "Próbowaliśmy stworzyć coś zupełnie innego, coś, co staje się emocjonalną podróżą. Zaczynasz spędzać czas z tymi postaciami, dostrzegasz uczucia głównej bohaterki, obserwujesz konsekwencje jej czynów. Dowiesz się również, co jest po drugiej stronie, ponieważ ta gra właśnie do tego się sprowadza. To gra o śmierci i o tym, co się z nami stanie, gdy umrzemy. W zależności od tego jak będziesz grał, Jodie odkryje lub nie odkryje tej tajemnicy."
      Ważniejsza, z punktu widzenia naszej dyskusji, jest ta pierwsza wypowiedź.

      Usuń